Kano Shuuya
New member
Witam.
Nową postać, Shintaro Kisaragi założyłem 27 marca 2016 roku. Pomysł na bohatera miałem prosty - jako, że Shuuyą wszystkie moje Pokemony łapię w Poke Balle, postanowiłem że tym razem spróbuję sił z Ultra Ballami. Szybko zdecydowałem też jakie Pokemony będą w mojej głównej drużynie. Motywem przewodnim jest ich wygląd - mają być groźne i budzić strach. Oczywiście każdego z szóstki mam zamiar złapać samodzielnie, żadnego kupowania ani pomocy z zewnątrz. Zdecydowałem się na Vileplume, którego zawsze chciałem mieć na wysokim poziomie, a jakoś nigdy mi się nie udało; Nidokinga, Gyaradosa, Steelixa, Fearowa i Mr Mime, w charakterze mniej różowego Pokemona leczącego. Wedle oryginalnego zamysłu Fearow to tylko Pokemon tymczasowy zanim złapię Aerodactyla. Tak samo Gyaradosa będę próbował ostatecznie zamienić na jego czerwony wariant.
Nie gram często, zatem temat nie będzie bardzo aktywny. LT w polskiej części forum, bo mam serdecznie dość języka angielskiego. Zapraszam.
Pełne wersje zrzutow ekranu ze złapanymi Pokemonami można zobaczyć po kliknięciu na obrazek.
Przygodę na serwerze Diament rozpocząłem 27 marca 2016 roku. Jako startowego Pokemona wybrałem Charmandera, głównie ze względu na to, że na pierwszy ogień postanowiłem złapać Glooma. Ostatecznie udało mi się tego dokonać dzień później i stałem się radosnym właścicielem samca na 24 poziomie. Żeby go schwytać wyrzuciłem 76 Ultra Balli. Byłem przekonany, że uda się go złapać nieco szybciej.
Zachęcony sukcesem postanowiłem czym prędzej złapać Nidorino. Na szczęście jest miejsce gdzie występuje samotnie i dałem radę go pojmać. Dość słaby, 22-poziomowy samczyk wpadł w moje sidła po wyrzuceniu 12 Ultra Balli.
W tym momencie zacząłem myśleć nad złapaniem trzeciego Pokemona - Fearowa. Był to błąd. Pomimo usilnych starań nie złapałem go jeszcze tą postacią. Nie poddaję się jednak, a w międzyczasie ewoluowałem mojego Glooma i Nidorino w Vileplume i Nidokinga.
Po wyrzuceniu kilkuset Ultra Balli (i rosnącym zirytowaniu opornym Fearowem) postanowiłem, że w ramach odskoczni spróbuję sił z innym Pokemonem. Jako, że w mojej drużynie marzeń gra Gyarados - złapałem sobie Magikarpia na 10 poziomie, oczywiście wyrzuciwszy nań nie więcej jak 1 Ultra Balla.
Trening rybki przebiegł szybko bo pokrył się on z okresem podwójnego, bonusowego doświadczenia z okazji Dnia Dziecka. Po dwóch dniach (nie miałem czasu na grę, był też moment kiedy prawie oddałem karpika do Kate, ale uznałem że o wiele szybciej sam go wytrenuję) Magikarp osiągnął poziom 50 i ewoluował w Gyaradosa.
Podczas wyprawy na Cinnabar, kiedy to radośnie trenowałem swojego potężnego Magikarpia, złapałem sobie konika. To znów samiec, Ponyta na 21 poziomie. Dał się złapać do 32 Ultra Balla. Miało to miejsce 28 maja.
Od ostatniego wpisu minęło praktycznie 8 miesięcy. Dziś mamy 23 stycznia, 2017 i to właśnie dzisiaj w moje łapki wpadł wyczekiwany od dawna Fearow. Zdziwienie, niedowierzanie. Długo to trwało. Można oczywiście złapać go szybciej, ale tradycyjnie już Ultra Balle wyrzucałem jedynie na pokonane samce. Ten akurat, na 57 poziomie, został złapany w 926 Ultra Balla. Nie jest to może największa liczba ale wiele dla mnie znaczy. Zamykamy stary rozdział i zaczynamy polować na Onixa.
Na ten moment to wszystko. Dzięki za uwagę i pozdrawiam serdecznie!
Nową postać, Shintaro Kisaragi założyłem 27 marca 2016 roku. Pomysł na bohatera miałem prosty - jako, że Shuuyą wszystkie moje Pokemony łapię w Poke Balle, postanowiłem że tym razem spróbuję sił z Ultra Ballami. Szybko zdecydowałem też jakie Pokemony będą w mojej głównej drużynie. Motywem przewodnim jest ich wygląd - mają być groźne i budzić strach. Oczywiście każdego z szóstki mam zamiar złapać samodzielnie, żadnego kupowania ani pomocy z zewnątrz. Zdecydowałem się na Vileplume, którego zawsze chciałem mieć na wysokim poziomie, a jakoś nigdy mi się nie udało; Nidokinga, Gyaradosa, Steelixa, Fearowa i Mr Mime, w charakterze mniej różowego Pokemona leczącego. Wedle oryginalnego zamysłu Fearow to tylko Pokemon tymczasowy zanim złapię Aerodactyla. Tak samo Gyaradosa będę próbował ostatecznie zamienić na jego czerwony wariant.
Nie gram często, zatem temat nie będzie bardzo aktywny. LT w polskiej części forum, bo mam serdecznie dość języka angielskiego. Zapraszam.
Pełne wersje zrzutow ekranu ze złapanymi Pokemonami można zobaczyć po kliknięciu na obrazek.
Przygodę na serwerze Diament rozpocząłem 27 marca 2016 roku. Jako startowego Pokemona wybrałem Charmandera, głównie ze względu na to, że na pierwszy ogień postanowiłem złapać Glooma. Ostatecznie udało mi się tego dokonać dzień później i stałem się radosnym właścicielem samca na 24 poziomie. Żeby go schwytać wyrzuciłem 76 Ultra Balli. Byłem przekonany, że uda się go złapać nieco szybciej.
Zachęcony sukcesem postanowiłem czym prędzej złapać Nidorino. Na szczęście jest miejsce gdzie występuje samotnie i dałem radę go pojmać. Dość słaby, 22-poziomowy samczyk wpadł w moje sidła po wyrzuceniu 12 Ultra Balli.
W tym momencie zacząłem myśleć nad złapaniem trzeciego Pokemona - Fearowa. Był to błąd. Pomimo usilnych starań nie złapałem go jeszcze tą postacią. Nie poddaję się jednak, a w międzyczasie ewoluowałem mojego Glooma i Nidorino w Vileplume i Nidokinga.
Po wyrzuceniu kilkuset Ultra Balli (i rosnącym zirytowaniu opornym Fearowem) postanowiłem, że w ramach odskoczni spróbuję sił z innym Pokemonem. Jako, że w mojej drużynie marzeń gra Gyarados - złapałem sobie Magikarpia na 10 poziomie, oczywiście wyrzuciwszy nań nie więcej jak 1 Ultra Balla.
Trening rybki przebiegł szybko bo pokrył się on z okresem podwójnego, bonusowego doświadczenia z okazji Dnia Dziecka. Po dwóch dniach (nie miałem czasu na grę, był też moment kiedy prawie oddałem karpika do Kate, ale uznałem że o wiele szybciej sam go wytrenuję) Magikarp osiągnął poziom 50 i ewoluował w Gyaradosa.
Podczas wyprawy na Cinnabar, kiedy to radośnie trenowałem swojego potężnego Magikarpia, złapałem sobie konika. To znów samiec, Ponyta na 21 poziomie. Dał się złapać do 32 Ultra Balla. Miało to miejsce 28 maja.
Od ostatniego wpisu minęło praktycznie 8 miesięcy. Dziś mamy 23 stycznia, 2017 i to właśnie dzisiaj w moje łapki wpadł wyczekiwany od dawna Fearow. Zdziwienie, niedowierzanie. Długo to trwało. Można oczywiście złapać go szybciej, ale tradycyjnie już Ultra Balle wyrzucałem jedynie na pokonane samce. Ten akurat, na 57 poziomie, został złapany w 926 Ultra Balla. Nie jest to może największa liczba ale wiele dla mnie znaczy. Zamykamy stary rozdział i zaczynamy polować na Onixa.
Na ten moment to wszystko. Dzięki za uwagę i pozdrawiam serdecznie!
Last edited: